Recenzja:
Ju-Rajska Pomarańcza
[Browar na Jurze]
Ju-Rajska Pomarańcza
[Browar na Jurze]
Słońce świeci, lekki wiaterek muska twoją
skórę, a ty leżysz...
Hamak kołysze Cię, a ty podziwiasz ocean, cudowną plaże, katamarany
i delfiny. Odpoczywasz... W ręce zaś trzymasz raj w butelce, Ju-Rajską Pomarańczę.
Hamak kołysze Cię, a ty podziwiasz ocean, cudowną plaże, katamarany
i delfiny. Odpoczywasz... W ręce zaś trzymasz raj w butelce, Ju-Rajską Pomarańczę.
Idę sobie pewnego razu przez sklep piwny patrzę, a tam
etykieta wyjątkowo różniąca się od innych. Ostro pomarańczowa, w dodatku
z fikuśnymi literkami. Pierwszą myślą, jaka przyszła mi się do głowy, to:
"O to piwo z PRL-u". Co poradzić, tak mi się skojarzyło. Po tym całym procesie zakupu nie czekałem zbyt długo i od razu otworzyłem butelkę.
z fikuśnymi literkami. Pierwszą myślą, jaka przyszła mi się do głowy, to:
"O to piwo z PRL-u". Co poradzić, tak mi się skojarzyło. Po tym całym procesie zakupu nie czekałem zbyt długo i od razu otworzyłem butelkę.
Do nosa dostały się wyraźnie
owoce. Pomarańcz, cytryna czy malina to główne zapachy, które wyczujemy. W
dalszych etapach możemy poczuć wyraźną słodycz płynącą z miodu, jak i soku
malinowego.
Po przelaniu do szkła ukazuje
nam się czerwona lub rdzawa barwa w dodatku niefiltrowana. Piana trwała, lepka,
zbita i naprawdę długo opada. Pierwsze, co nam przychodzi na myśl, patrząc na
to piwo, to "O w stylu Crazy Santa". Jednak po pierwszych trzech
łykach zmienia się owe zdanie, czy też skojarzenie.
Jest to raczej typowy ciemny
radler. W ustach wyczuwalne słodkie, choć lekko kwaskowate smaczki. Sok
malinowy idealnie kontrowany jest przez pomarańcze i cytryny. Cytrusowe nuty dobrze
wyczuwalne są również retronosowo, co dobrze współgra w całym zestawieniu
smaków. Na samym końcu można wyłapać lekkie nutki miodu.
Co do samego nasycenia jest
średnie, jednak w tym piwie bardzo dobrze pasuje do całości.
Podsumowując piwo faktycznie
kojarzy się z rajem. Możemy pić je w wakacyjne, gorące dni, na prywatnym
jachcie lub jako oranżadę do filmu. Piwo ma też na tyle mocne smaki owocowe, że
goryczka jest praktycznie nie wyczuwalna, dzięki czemu piwo może być również dedykowane
dla wszystkich nielubiących smaku chmielu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz