niedziela, 1 lutego 2015

#20: Sezonowe Grzane [Kasztelan]

Recenzja:
 Sezonowe Grzane
[Kasztelan]


 

  Tak bardzo bardzo jeszcze chcę święta. Był ostatnio x-mas rye to teraz czas na zwykłego grzańca. Kupiłem go w sumie przed świętami, ale nie było czasu na degustację. Wiecie natłok spraw różnej maści tak już to bywa.

   Kupiłem też to piwko, ponieważ byłem ciekawy po prostu jak smakuje zwykłe piwo. Tyle już nie piłem niczego zwyczajnego, że naprawdę chęć w miarę normalnego i dobrego piwa była bardzo mocna. Ba do tego edycja limitowana :) aż szkoda byłoby nie brać prawda?!
   W zapachu piwko jest całkiem przyjemne i faktycznie kojarzy mi się z świętami. Taki świąteczny jarmark w Niemczech (tak tak niestety te Polskie to podpierdułki). Mamy tutaj do czynienia z wyraźnymi przyprawami, takimi jak goździki czy cynamon. Owe dwa aromaty są bardzo wyraźne i mocne. Przypominają też trochę wino grzane. W końcu to grzaniec, więc mogą być częściowo podobne. W tle można odkryć lekkie nuty jasnych słodów oraz karmel. Bardzo miło się wącha.
   W barwie też jest bardzo świątecznie. Złote piwo idealnie klarowne o białej pianie, która znika bardzo szybko niestety. Jedyne co zostaje po niej, to oblepione ścianki naszej szklanki.  Generalnie piwko wygląda naprawdę słodko i znowu zachęca do picia.
   Co do smaku, to długo się nie mogłem zdecydować. Ale doszedłem do wniosku, że raczej mi smakowało, ale nie podpasowało mi pod świąteczny klimat (mimo, że jest to podobno Christmas/Winter Specialty Spiced Beer). W sumie mamy tutaj do czynienia z słodkim smakiem przyprawianym imbirem, goździkiem oraz lekkim cynamonem. Ciekawy jest moment pod koniec przełykania, bo mimo, że nasze podniebienie jest oblane całe przez słodycz, która przepięknie się rozkłada, to w gardzieli wyczuwalna jest niespodziewana, lekka, przyprawowa goryczka. Po mimo tego piwo to jest raczej wodniste, ale o wysokiej pijalności. Co do wysyscenia mam wrażenie, że jak na ten styl jest za wysokie, raczej średnie w kierunku wysokiego. Dochodzi pod koniec butelki do tego, że gaz chce nam się uwalniać z brzuszka. 
   Podsumowując, piwo raczej normalne. Ładny zapach kolor, normalny smak zaskakujący goryczką i całkiem stonowana limitowana etykieta. Piwo do wypicia nie tylko na święta (które przypomina głównie w zapachu już mnie w smaku). Poza tym, jeśli je kiedyś jeszcze trafię, może kupię na wypitkę i spróbowanie jak smakuje na gorąco, bo właśnie temu było dedykowane. 
  


Ocena: 3,25/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz