Recenzja:
Marcowa Dama
[Browar Jedlinka]
[Browar Jedlinka]
Z Jedlinki Baron przyleciał wraz ze
swoją całą świtą. Dzisiaj postanowiłem skupić się na jedynej przedstawicielce
płci pięknej - Marcowej Damie. Tak zwie się owa niewiasta, która kusiła mnie od
pierwszego spojrzenia, jednak okrutny czas nie pozwalał mi na kulturalne
ekscesy z ową damulką.
Jedlińska Dama jest nieco charakterną,
pełną nonszalancji kobietą w duszy, której czai się szatan. Jej marcowy styl
bardzo mocno odzwierciedla ten stan.
W zapachu czujemy, łąki kwietne oraz
dziko rosnące chmiele. Piękne perfumy naszej panny zachęcają do zanurzeniu w
niej swoich ust. Idealnie dobrane chmiele doskonale komponują się w jeden
bukiet kwiatów, które chciałoby się wręczyć kobiecie. Poza tym w tle czuć owoce
cytrusowo-tropikalne.
Piwo koloru złotego – ulubionego metalu
pań. Barwa idealne odzwierciedla królewskie korzenie owej panny, jak i jej
cudną urodę. Piana z kolei jest na tyle trwała, że miło ogląda się te kształtne
bąbelki. Z kolei jej niefiltrowana dusza sprawia, że owa dziewka staje się
prawdziwą diablicą mącącą nam w głowie.
Smakując już ponętny trunek prosto ze
szklanki wyczuwamy chmiele oraz wspomniane owoce, które przepięknie współgrają
ze sobą i dzięki temu smak staje się aksamitny. W głębi pojawiają się natomiast
znowu kwiaty z wyczuwalną kolendrą, która podchodzi bardzo lekko, retronosowo
do naszego stanu świadomości. Pod koniec smakowania pojawia się lekka goryczka
- najprawdopodobniej pochodzenia chmielowego, zachęcająca do wzięcia kolejnego
łyku. Wysycenie na średnim poziomie, ale idealnie dopasowane do figury naszej
piwnej gwiazdy.
Co do samego stroju panienki, jest on
dość skąpy, ale podoba mi się.
Generalnie Marcowa Dama jest bardzo
przyjemną współtowarzyszką każdego dworskiego przyjęcia. Jej smak jest na tyle
wyjątkowy, że mamy ochotę wracać i wracać do niej i padać w jej ramiona za każdym razem. Każdy jej łyk
sprawia, że uszy podnoszą nam się do góry, a serce śpiewa: trula trula trulala.
Polecam to piwo każdej zakochanej duszyczce, jak i tej,
która aktualnie odpoczywa od miłości. Piwo na prawdę dobre!
Ocena: 3,75/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz